Karolinki 2006
Laureaci "Karolinki 2006"
Ewa Bukowska
Urodzona 12 listopada 1933 r. w miejscowości Strojców w województwie małopolskim. Po ukończeniu Liceum Pedagogicznego w Katowicach w 1951 r. podjęła pracę w Szkole Podstawowej w Ochojcu, natomiast 7 lat później (1958 r.) podjęła pracę w Szkole Podstawowej w Bełku, gdzie pracowała do czasu przejścia na emeryturę. W tym czasie, w 1970 r. ukończyła Studium Nauczycielskie w Katowicach, a w 1978 r. studia magisterskiego w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Częstochowie.
Do roku 1973 pracowała jako nauczyciel, od roku 1973 jako zastępca Gminnego Dyrektora Szkół w Bełku (do rozwiązania), a w latach 1977-1986 jako dyrektor Szkoły w Bełku. Po przejściu na emeryturę do 1991 r. pracowała jako nauczyciel w niepełnym wymiarze.
Od 1960 r. w ramach akcji 1000 szkół na 1000-lecie Państwa Polskiego rozpoczęła budowę nowej Szkoły Podstawowej w Bełku, którą ukończono w 1963 r. W ramach komitetu budowy szkoły była bardzo zaangażowana w prace związane z budową. Razem z członkami Komitetu Rodzicielskiego Szkoły pracowała fizycznie przy zagospodarowaniu terenu wokół szkoły, była zaangażowana w prace porządkowe w budynku szkoły, angażowała się do działalności kulturalnej w szkole. Wiążąc pracę szkoły ze środowiskiem w Bełku, prowadziła zespoły teatralne i plastyczne, które rozsławiały gminę w powiecie i poza nim. W okresie pracy zawodowej należała do ZNP, była także aktywnym członkiem Rady Sołeckiej. W latach 70. w uznaniu za pracę zawodową i społeczną została wybrana radną Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach, gdzie pracowała w Komisji Administracji i Porządku Publicznego. W ramach pełnionej funkcji współpracowała z Radą Uniwersytetu Śląskiego, przeprowadzała kontrole placówek społeczno-wychowawczych, przyczyniła się do rozbudowy telefonizacji w naszej gminie. W 1983 r. została ławnikiem w Sądzie Rejonowym w Rybniku, równocześnie była członkiem kolegium orzekającego.
Za całokształt swojej pracy i działalności społecznej otrzymała liczne odznaczenia i wyróżnienia, m.in. Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Srebrną i Złotą Odznakę Zasłużonego w Rozwoju Województwa Katowickiego, Zasłużonego Działacza Kultury oraz Instruktorską Odznakę "Harcerskiej służby ziemi śląskiej".
Po przejściu na emeryturę do chwili obecnej uczestniczy w życiu sołectwa i szkoły. Jest członkiem chóru parafialnego od daty jego założenia.
Edward Kubas
"Żyjemy w wolnym kraju, lecz wciąż jest to kraj nieosądzonej zbrodni" - te słowa wypowiedziała 16 grudnia pod Krzyżem na kopalni "Wujek" w czasie obchodów 25. rocznicy pacyfikacji kopalni Pani Agnieszka Gzik-Pawlak, córka jednego z dziewięciu górników zamordowanych 16 grudnia 1981 r. przez ZOMO.
W naszej lokalnej społeczności, w Leszczynach (bo taką nazwę wówczas nosiła nasza gmina), wydarzenia z 13 grudnia 1981 r. i pierwszych dni wprowadzenia stanu wojennego, choć nie zakończyły się przelewem krwi, to tak jak na całym Śląsku, były osoby internowane, aresztowane, przesłuchiwane i podlegające wielu innym szykanom oraz były osoby, które tych szykan się dopuszczały, czynnie uczestnicząc we wprowadzaniu stanu wojennego.
Aby dać świadectwo prawdzie o tamtych dniach i przyczynić się do lepszego poznania nieodległej historii, Parafialny Oddział Akcji Katolickiej, działający przy parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Czerwionce, zgłosił do Honorowego Wyróżnienia "Karolinka" 2006 jednego z tych, dzięki którym żyjemy dziś w wolnym kraju - Edwarda Kubasy.
Urodził się 9 lutego 1948 r. w Kowarach, tam też ukończył szkołę i rozpoczął pracę. Zniechęcony beznadzieją końca okresu Gomółki i brakiem perspektyw w małym dolnośląskim mieście, wyruszył na Górny Śląsk, skuszony propozycjami szybkiego otrzymania mieszkania po podjęciu pracy w górnictwie.
W 1970 r. rozpoczął pracę w KWK "Dębieńsko". Szybko okazało się, że praca w kopalni niewiele ma wspólnego z wizjami roztaczanymi przed młodymi ludźmi w całym PRL-u przez kopalnianych werbowników. Dniówki "do zmiany", niedziele "planowe" i "apelowe", dodatkowe "spontaniczne" podejmowane przez załogę zadania dla uczczenia kolejnego Zjazdu PZPR, a wreszcie wprowadzenie systemu czterobrygadowego, całkowicie odrywającego ojca od reszty rodziny i tworzącego z górników niewolników systemu, w którym liczyły się tylko wyeksportowane tony węgla, musiały doprowadzić do protestu.
Gdy na początku września 1980 r. w KWK "Dębieńsko" wybuchł strajk, E.Kubas stanął bez wahania na czele Komitetu Strajkowego. Pomimo młodego wieku dał przykład rozwagi i odpowiedzialności za miejsce pracy sześciotysięcznej załogi, nie dopuszczając do rozwiązań ekstremalnych, tępiąc zwyczajne chuligaństwo i brak wzajemnej solidarności załogi kopalni. Jako przewodniczący Komitetu Strajkowego i jeden z twórców NSZZ "Solidarność" na KWK "Dębieńsko" bezwzględnie opowiedział się po stronie tych, którzy zadali pierwszy poważny cios systemowi, przyczyniając się do budowy ustroju demokratycznego i odzyskania przez nasze społeczeństwo wolności. Po zakończeniu strajku wszedł w skład Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność", powracając do swej pracy górnika w oddziale wydobywczym.
13 grudnia 1981 r. "władza ludowa" przypomniała mu w sposób dotkliwy, że komuniści nigdy nie oddają raz zdobytej władzy. W nocy zbudziło go łomotanie do drzwi, bez pożegnania z rodziną został wywieziony do aresztu, a następnie internowany. Po zwolnieniu z internowania powrócił do pracy górnika w KWK "Dębieńsko".
W 1998 r. ponownie wszedł w skład reaktywowanej Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność", a w 1989 r. załoga wybrała go w skład Rady Pracowniczej, w tym czasie najważniejszego organu kopalni.
W 1995 r. odszedł na emeryturę górniczą po 25 latach przepracowanych pod ziemią. Całą swoją działalność związkową poświęcił obronie praw pracowniczych, odcinając się od wszelkich nurtów politycznych. Jest jednym z tych nieznanych bohaterów, którzy w decydującym momencie umieli powiedzieć "nie" systemowi dysponującemu potężnym aparatem ucisku, wspomaganym liczną grupą konfidentów, ORMO-wców i zwyczajnych szubrawców działających dla doraźnej korzyści; jest jednym z tych, którzy dziś, nierzadko przez swoich prześladowców z okresu stanu wojennego, są spychani w otchłań zapomnienia.
Edward Kubas jest jednym z tych bohaterów żyjących w naszej gminie, którzy nie zawahali się powiedzieć "dość" komunistycznemu systemowi totalitarnemu w 1980 r. "Żyjemy w wolnym kraju, nie bójmy się prawdy o stanie wojennym" - to słowa jakie wypowiedział w chwili, gdy przedstawiliśmy mu propozycję wystawienia jego kandydatury do nagrody "Karolinki" 2006.
Edward Piórecki
Urodzony 17 grudnia 1934 r. Ukończył studia na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, uzyskując tytuł magistra techniki - specjalność nauczycielska.
W latach 1952-1957 pracował w Szkole Podstawowej w Łąkach Kozielskich. Od 1 września 1957 r. związany był ze Szkołą Podstawową w Dębieńsku Wielkim - w latach 1957-1968 jako nauczyciel, a od 1968 r. do 1988 r. jako dyrektor szkoły. W latach 1988-1997 nadal ją wspomagał swoją wiedzą, pracując jako nauczyciel.
W tych latach jako nauczyciel, dyrektor przyczyniał się do rozwoju oświaty w dzielnicy, jak również gminy i miasta Czerwionka-Leszczyny.
Pan Edward Piórecki za swoja pracę, wkład w rozwój gminy otrzymał liczne nagrody i odznaczenia, m.in. Złoty Krzyż Zasługi, Nagrodę Ministra II stopnia, Złotą Odznakę Zasłużonego dla Województwa Katowickiego, Nagrodę Kuratora oraz Medal Komisji Edukacji Narodowej.
Ludwik Draga
Urodził się 30 lipca 1920 r. w Stanowicach, gdzie uczęszczał do szkoły podstawowej. Naukę kontynuował w szkole zawodowej, po której ukończeniu pracował w warsztatach ślusarsko-mechanicznych w Rybniku aż do wybuchu II wojny światowej. W grudniu 1939 r. został wywieziony do obozu pracy w Fabryce Papierów w Karpkowicach. W maju 1944 r. wstąpił do organizacji "Polska Tajna Organizacja Powstańcza w Rybniku".
W roku 1950 uzyskał w Ministerstwie Komunikacji uprawnienia jako "egzaminator wszelkich kategorii prawa jazdy na obszarze województwa katowickiego". W 1963 r. ukończył Technikum Samochodowe w Gliwicach jako technik-mechanik o specjalności naprawa i eksploatacja pojazdów.
W latach 1945-1963 inspektor ds. technicznych pojazdów samochodowych Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Od roku 1973 Uprawniony Rzeczoznawca Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego w Ministerstwie Komunikacji w Warszawie, od 2000 r. Rzeczoznawca Honorowy. Od 1 grudnia 1963 r. Kierownik Wydziału Komunikacji Urzędu Powiatowego w Rybniku.
W latach 1947-1952 czynny zawodnik sportu motorowego w kraju i zagranicą, gdzie zdobył tytuł Mistrza Polski. Był trenerem kadry narodowej, sędzią sportu motorowego, ekspertem z ramienia FIM Genewa.
Od 1958 r. był radnym; pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Rozwoju Miasta Czerwionka. Z Jego inicjatywy wykonano szereg zadań na terenie gminy. Jako członek Komisji ds. Spraw Społecznych zaangażował się w dużym stopniu w budowę gazociągu i wodociągu w Stanowicach.
Za całokształt swej działalności zawodowej i społecznej otrzymał szereg odznaczeń, m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Niezłomnych, Krzyż Walki o Niepodległość oraz Złotą Odznakę Rzeczoznawcy.
Ochotnicza Straż Pożarna w Palowicach
Ochotnicza Straż Pożarna w Palowicach powstała w 1916 r., jako kolejna już jednostka w powiecie rybnickim. Jej założycielem i pierwszym komendantem był Józef Zając, właściciel miejscowej gospody.
Murowany budynek gospodarczy właściciela Palowic Thiele-Wincklera, stojący przy ul. Wiejskiej, stał się pierwszą remizą strażacką. Tam garażowano pierwszą ręczną sikawkę do gaszenia pożarów, zbudowaną w 1909 r. w Paczkowie. Młodzież Palowic chętnie uczestniczyła w ćwiczeniach, a także w akcjach ratowniczych. Nie zabrakło jej także w walkach (w powstaniach śląskich zginął pod Górą Św. Anny jeden z jej członków). Także w działaniach II wojny światowej walczyli palowiccy strażacy i także ginęli - pomnik ofiar znajduje się na miejscowym cmentarzu.
Po wyzwoleniu w 1945 r. OSP Palowice niezwłocznie wznowiła swoją ratowniczo-gaśniczą działalność. W 1956 r. odnowiono jej szeregi, w które z wielkim zapałem wstępowała młodzież. Pierwsza uroczystość po wojnie miała miejsce w tymże roku z okazji przekazania jednostce nowej motopompy. Dziesięć lat później, w 1966 r. obchodzono jubileusz 50-lecia, który nakładał się na ogólnopolskie obchody Tysiąclecia Polski.
Z nastaniem lat 70. rozpoczęto budowę nowej remizy strażackiej przekazanej społeczeństwu Palowic 4 listopada 1973 r. Tu skupiło się życie społeczne palowiczan - zarówno strażaków, jak i pozostałych mieszkańców sołectwa.
W latach 80. skupiono się na wyposażeniu jednostki w niezbędny sprzęt, umundurowanie, wóz strażacki Żuk, a później wóz bojowy Star. OSP ufundowała także swój własny sztandar w 1983 r., który do dziś jest symbolem jedności i pracy.
Rok 2006 był jubileuszowym rokiem 90-lecia założenia i działalności OSP Palowice. Uczczono go wielkim przedsięwzięciem: remontem zewnętrznym i wewnętrznym ponad 30-letniej remizy oraz jej otoczenia. Uroczystość jubileuszowa, która zbiega się z jubileuszem 25-lecia parafii Palowice, jak i 400-lecia kościoła Trójcy Przenajświętszego, odbyła się 28 października 2006 r. Pozostanie historycznym wspomnieniem strażaków Palowic oraz gminy i miasta Czerwionka-Leszczyny.
Jednostce przewodzi od 10 lat prezes Grażyna Szordykowska - dobra organizatorka, niejednokrotnie przedstawiana w prasie lokalnej, lubiana przez młode pokolenie strażaków.