• język migowy
Strona główna/Urząd/Aktualności/Forum Kobiet Województwa Śląskiego

Forum Kobiet Województwa Śląskiego

Aktualności 8 Marca 2012
O problemach kobiet, przełamywaniu stereotypów i kobiecym spojrzeniu na przedsiębiorczość rozmawiały uczestniczki pierwszego Forum Kobiet Województwa Śląskiego, które odbyło się w poniedziałek w Sali Sejmu Śląskiego w Katowicach.

Inicjatorkami spotkania aktywnych kobiet były członkinie Zarządu Województwa Śląskiego - Aleksandra Banasiak i Aleksandra Gajewska-Przydryga.


Zaproszenie do udziału w forum otrzymały również przedstawicielki Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny – Jolanta Szejka – radna, przewodnicząca komisji działalności gospodarczej, promocji i rozwoju, sołtys Bełku; Krystyna Gawlik – szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Bełku, Urszula Sędzik – szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Czuchowie, Anna Frycz – prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Stanowice i Hanna Piórecka-Nowak - rzecznik prasowa UGiM w Czerwionce-Leszczynach.

Celem forum było przedstawienie i uzyskanie rzetelnych informacji dotyczących możliwości kobiet na rynku pracy, zaprezentowanie dobrych praktyk i promocja idei przedsiębiorczości, która – jak podkreśliła moderatorka dyskusji Iwona Flanczewska-Rogalska z TVP Katowice -  w języku polskim jest rodzaju żeńskiego.

 "Dziś na sali zgromadziły się aktywne i przedsiębiorcze kobiety. To przedstawicielki samorządu terytorialnego, organizacji pozarządowych, właścicielki przedsiębiorstw, panie  aktywne w swoich środowiskach. Zainicjowane forum kobiet daje szansę na wymianę doświadczeń we własnym gronie, jest również formą integracji środowiska kobiecego w celu skutecznego wykorzystywania tkwiącego w nich potencjału przedsiębiorczości" – podkreśliła Aleksandra Banasiak, pomysłodawczyni wydarzenia.
 
Konferencja stanowiła okazję do dyskusji na temat aktualnej sytuacji pań na rynku pracy, ograniczenia barier utrudniających dostęp do niego i hamujących aktywność zawodową kobiet. 
 
"Chcemy w jednym miejscu zgromadzić i zintegrować te kobiety, które są aktywne zarówno w swojej działalności gospodarczej, jak i w życiu lokalnym. Mamy świadomość, że kobietom wiąż potrzebne jest wsparcie oraz pomoc w usuwaniu barier, także tych mentalnych. Kobiety czują się odpowiedzialne nie tylko za siebie, ale także za rodzinę i bliskich, dlatego mniej chętnie angażują się w biznes. Spotkania takie jak to mają dodać im pewności siebie" - dodała A. Banasiak. 
 
W owocnym, efektywnym spotkaniu, zorganizowanym w formie otwartego dialogu na temat wspierania inicjatyw podejmowanych przez kobiety, swoimi doświadczeniami podzieliły się m.in. Małgorzata Handzlik - posłanka do Parlamentu Europejskiego, Danuta Pietraszewska - posłanka RP, Grażyna Szymborska – dyrektor naczelna Filharmonii Śląskiej, Małgorzata Mańka-Szulik – prezydent Zabrza, Ewa Malek-Piotrowska – wiceprezes Kompanii Węglowej,  Magdalena Bochenek – prezes Fundacji im. Krystyny Bochenek, Maria Swadźba – właścicielka prywatnego przedszkola. Zagadnienia dotyczące aktywności kobiet w środowiskach wiejskich omówiły Ewa Nowak - dyrektor Ośrodka doradztwa Rolniczego i Bernadetta Niemczyk – przewodnicząca Rady Krajowej Koła Gospodyń Wiejskich. Przedstawicielki Polskiej Agencji Przedsiębiorczości zaprezentowały wyniki badań dotyczących przedsiębiorczości kobiet w Polsce.

Bożena Lublińska-Kasprzak, Prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości:  
Polki są jednymi z najbardziej przedsiębiorczych kobiet w Unii Europejskiej (wskaźnik wynosi ok. 35%). Jednocześnie
wciąż wyraźnie widać dysproporcję dotyczącą przedsiębiorczości kobiet i mężczyzn – zarówno pod względem wskazanego procentowego udziału kobiet i mężczyzn wśród osób prowadzących działalność gospodarczą, a także doświadczenia i rozmiarów prowadzonych firm. Z danych wynika, że podczas gdy mężczyźni, którzy nie prowadzą jednoosobowej działalności gospodarczej zatrudniają średnio 9 pracowników, w przypadku kobiet współczynnik ten wynosi 5 pracowników. Kobiety są też bardzo rzadko właścicielkami dużych firm, czyli zatrudniających powyżej 250 pracowników. Pracowników zatrudnia mniej niż co czwarta właścicielka – reszta to firmy jednoosobowe, często stanowiące tzw. pozorne samozatrudnienie.
Jednocześnie, kobiety częściej studiują, są lepiej wykształcone, mają duży potencjał rozwoju osobistego. Muszą zatem
istnieć inne przyczyny związane z podejmowaniem przez obie płci decyzji o założeniu działalności gospodarczej czy ich funkcjonowaniu.
Pogłębienie wiedzy na temat kształtowania się przedsiębiorczości kobiet w Polsce oraz wspomnianych uwarunkowań
jej rozwoju było celem projektu badawczego PARP, którego efektem jest niniejszy raport "Przedsiębiorczość kobiet w Polsce".
Wyniki badań oraz zaproponowane rekomendacje będą podstawą przy tworzeniu instrumentów wspierających przedsiębiorczość kobiet realnie odpowiadających ich potrzebom. Wierzę, że dzięki tym działaniom, wszystkie przedsiębiorcze osoby otrzymają szansę na wykorzystanie swojego potencjału, z czego całe społeczeństwo oraz gospodarka będą mogły czerpać korzyści.
Mam również nadzieję, że efektem będzie ostateczne pożegnanie się z pewnymi mitami mającymi związek z odchodzącymi w przeszłość normami kulturowymi, m.in. co do awersji kobiet do ryzyka, zbytnim skupianiu się kobiet na umiejętnościach miękkich czy zróżnicowanych motywacjach do założenia działalności gospodarczej lub podejściu do prowadzenia biznesu.

Małgorzata Handzlik, posłanka do Parlamentu Europejskiego:
Od 2004 roku pełnię funkcję posłanki w Parlamencie Europejskim. Wcześniej przez 15 lat prowadziłam własną działalność gospodarczą - byłam prezesem radia, jedyną kobietą w Regionalnej Izbie Gospodarczo-Handlowej w Bielsku Białej. Mężczyźni mówili o mnie  ironicznie "prezesowa". 
Zawsze byłam aktywna, postanowiłam więc kandydować do Parlamentu Europejskiego. Ta praca wymaga ogromnego poświęcenia, dlatego niezbędne jest dla mnie wsparcie bliskich i współpracowników. Negatywne doświadczenia staram  się zawsze przekuć na pozytywne, wyciągam z nich wnioski, wszystkie zdarzenia są dla mnie ważne i budujące. 
Mój sukces to wiele wyrzeczeń, ciągła praca i doszkalanie się. W parlamencie muszę być dyplomatą, analitykiem, koordynatorem. Muszę być odważna i mieć wiarę w swoje poczynania. Dążenie do kompromisu uważam za jedną z najważniejszych umiejętności w polityce – a to właśnie kobiety mają naturalną chęć do jego poszukiwania. Kobieta w polityce łagodzi obyczaje, ma zmysł obserwacji, umiejętność empatii, a jeśli do tego dołożymy świetne merytoryczne przygotowanie, mamy przeciwwagę dla polityki uprawianej po męsku.
Dziękuję za wszystkie działania podejmowane lokalnie. Życzę wytrwałości i konsekwencji w realizowaniu wytyczonych celów. Śląsk jest mocny bo ma takie kobiety!
 
 
Danuta Pietraszewska, posłanka RP:
Zawsze byłam kobietą przedsiębiorczą i aktywną. Apeluję dziś do wszystkich pań – wykorzystajcie potencjał, który posiada każda kobieta!
Jesteśmy zorganizowane, logiczne, systematyczne, ale... mamy małą wiarę w to, że możemy osiągnąć sukces. Na tych samych stanowiskach wciąż zarabiajmy mniej niż mężczyźni. Chciałabym, żeby kobiet w polityce było więcej. Na co dzień obserwuję ich pracę – w komisjach są systematyczne, oddane, zawsze obecne, przygotowane, można liczyć, że kobieta z pewnością skontaktuje się z tymi "na dole",  dla których pisze się ustawy. Uwierzcie w siebie, powiedzcie: Ja też mogę! Zrobić coś dla ludzi i dla siebie. Życzę odwagi i wiary w siebie.
 
Grażyna Szymborska – dyrektor naczelna Filharmonii Śląskiej:
Przejęłam filharmonię w czasie zapaści finansowej. Poradziłam sobie. Jestem menadżerka, która zarządza bardzo trudnym obszarem finansów publicznych. Kobiecość postrzegam  za swój atut, macierzyństwo za dumę, która czasem może być ciężarem, kiedy nie potrafimy jej pogodzić z ambicjami zawodowymi. Moja recepta na sukces – myśleć pozytywnie! Umieć prosić i nie obrażać się, gdy ktoś odmawia. Nie traktować pracy, jako miejsca tylko "dla chleba".
 
Ewa Malek -Piotrowska, wiceprezes Kompanii Węglowej: Kobiety powinny wierzyć w siebie i walczyć o swoje marzenia.
 
Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza:
Trzeba wiedzieć, czego się chce. Ja miałam 28 lat kiedy zostałam dyrektorem szkoły w Zabrzu.
 
Magdalena Bochenek, prezes Fundacji im. K. Bochenek:
Młode kobiety które stawiają pierwsze kroki na rynku pracy muszą  odłożyć małżeństwo i macierzyństwo, by poświęcić się karierze zawodowej i starać się sprostać ogromnym wymaganiom stawianym im przez pracodawców.
 
Maria Swadźba, właścicielka prywatnego przedszkola: 
Po 30 latach pracy mój pracodawca mi podziękował. Koleżanka, którą zastępowałam wracała z Irlandii i musiałam ustąpić jej miejsca. Pomyślałam "Dzięki Bogu!" Tylko czekałam na impuls do działania - otwarłam własne przedszkole. Mam dwie córki nauczycielki – im również zapewniłam pracę. Pozyskałam dotację z Urzędu Pracy. Zaczęłam od szóstki dzieci – teraz mam komplet i myślę już o uruchomieniu kolejnego przedszkola -  integracyjnego. Miałam 55 lat kiedy założyłam własną "firmę"  i mówię to z pełnym przekonaniem  - to jest świetny wiek! Nie mam ograniczeń, a tyle jeszcze przede mną. Co więcej, w tej chwili moje życie zawodowe zaczęło mi się podobać.
 
Ewa Nowak, dyrektor Ośrodka doradztwa Rolniczego:
Kobiety łatwiej nawiązują kontakty i podtrzymują więzi. Współpracują a nie rywalizują. Często to właśnie z ich inicjatywy powstają różnego rodzaju fundacje, stowarzyszenia, instytucje non-profit, powoływane w celu rozwiązywania specyficznych problemów lokalnych. Kobiety piszą projekty i pozyskują środki dla lokalnych środowisk. 
Borykają się jednak z wieloma barierami – często mają słabsze wykształcenie od kobiet – mieszkanek miast, są zbyt mocno obciążone obowiązkami domowymi,  nie wierzą we własne siły.  Kobiety zapewniają szansę na rozwój terenów wiejskich. Opracowuję i oceniam konkursy dotyczące rozwoju wsi – najczęściej kobiety są inicjatorkami zmian na lepsze w małych środowiskach.
 
Bernadetta Niemczyk, przewodnicząca Rady Krajowej Koła Gospodyń Wiejskich: 
Nadszedł czas na przedsiębiorczość i odważne decyzje kobiet. Dzięki dopłatom i programom pomocowym dla mieszkańców wsi, sołectwa mogą zmieniać się na lepsze. Największymi inicjatorkami zmian są kobiety. Nadal borykają się one z wieloma problemami – głownie finansowymi i trudnością godzenia obowiązków domowych z pracą zawodową.
Od 145 lat w sołectwach działają Koła Gospodyń Wiejskich – to najstarsza w Europie organizacja, która skupia wiejskie kobiety. Działalność społeczna splata się tu z krzewieniem ludowej twórczości i tradycji. Kobiety wiejskie mimo nadmiaru obowiązków i trudnej sytuacji ekonomicznej chcą działać.
 
Urszula Sędzik, szefowa KGW w Czuchowie:
Wiedziałam, że chcę działać i że uda mi się zaangażować do pracy innych. Mam mnóstwo pomysłów, nie boję się nowego. Nie wstydzę się prosić o pomoc i wsparcie dla naszych inicjatyw. Często słyszę, że wiele się zmieniło odkąd powołałyśmy KGW w Czuchowie. To miłe słowa, które bardzo sobie cenię i które mnie podbudowują, są motorem do dalszych działań.
 
Krystyna Gawlik, szefowa KGW w Bełku: 
Od 2003 r. kieruję zespołem liczącym 30 gospodyń. 
Koło aktywnie uczestniczy w życiu sołectwa Bełk i Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny. Członkinie koła prezentowały swój dorobek w trakcie lokalnych pokazów, festynów i konkursów oraz w programach telewizyjnych. Brały czynny udział w organizowanych dożynkach, turniejach wsi, a także w spotkaniach środowiskowych propagujących kuchnię i gwarę śląską. Uczestniczą aktywnie w Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju Wsi Bełk, angażując się w organizację imprez kulturalnych w sołectwie i gminie. 
Ściśle współpracują w tym zakresie z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Czerwionce-Leszczynach. Mamy wiele energii, pomysłów i chęci do pracy, staramy się także integrować społeczeństwo i aktywizować do wspólnego działania.
top_baner
do góry